Ten sos jest odlotowy!
Sam pomysł nie jest mój ale myślę, że proponowane przeze mnie proporcje i przede wszystkim użycie oleju lnianego powoduje, że takiej wersji jeszcze nie próbowaliście.
Sól kala namak można zastąpić himalajską lub morską ale warto się w nią zaopatrzyć bo jej smak dzięki zawartości siarki jest wyjątkowy i mocno jajeczny. Dlatego idealnie nadaje się do tego sosu.
Polecam użycie surowego, naturalnego octu jabłkowego dla dobroczynnego działania bakterii w nim zawartych, na Wasze jelita. Zastosowany olej lniany w tym przepisie nie tylko wpływa na niesamowity smak ale również jest świetnym sposobem na spożycie kwasów omega-3, których len jest doskonałym źródłem.
Proporcje oleju w tym przepisie są w granicach od do, ponieważ można indywidualnie dobrać ulubioną konsystencję. Sojonez odstawiony do lodówki zrobi się bardziej gęsty niż jest w chwili blendowania. Zdarza się, że niektóre rodzaje mleka sojowego z jakiegoś powodu nie emulgują się dobrze. Nie należy się zrażać, bo warto dojść do perfekcji w wykonywaniu tego sosu. Ja używam mleka sojowego Alpro bez cukru. Olej lniany kupuję na stronie www.flos.pl
Ten zestaw jest niezawodny.
Oczywiście można użyć oleju rzepakowego i też powstanie sojonez ale smak będzie dużo bardziej neutralny a właściwości zredukujemy do zawartości białka w mleku sojowym. A przecież chodzi o to, że jak już jeść tłuszcze to najwyższej jakości.
Sojonez idealnie się sprawdza jako sos do sałatek warzywnych, do pasztetów, na kanapki oraz jako baza do powstania innych sosów po połączeniu np. z jogurtem sojowym, chrzanem, ketchupem, sokiem z pomarańczy, pieczoną papryką itd.
SKŁADNIKI:
125 ml (1/2 cup) mleka sojowego
1/2 tsp soli kala namak
1 tsp musztardy
1 tbsp octu jabłkowego
1/4 tsp suszonego czosnku w proszku
125-170ml oleju
WYKONANIE:
- W wysokim naczyniu wlewamy mleko sojowe, dodajemy ocet i mieszamy.
- Po ok. 2min dodajemy pozostałe przyprawy i blenderem ręcznym o wysokiej mocy miksujemy dolewając cienkim strumieniem olej.
- Blendujemy do uzyskania właściwej konsystencji i przechowujemy w lodówce ok. 7 dni.
SMACZNEGO!
Najnowsze komentarze