makaron tajski

makaron tajski

To danie powstało w 2016 roku, krótko po otwarciu restauracji Jak Malina i od tamtej pory do dzisiaj jest niekwestionowanym królem dań z karty.
W jego recepturze nic się nie zmieniło, poza rodzajem makaronu . A to dlatego, że sytuacja na świecie i utrudnienia w przemieszczaniu się poza granice Polski zmusiły nas do poszukania nowego makaronu, bo ten który przez długi czas kupowaliśmy w Berlinie stał się wyjątkowo trudno dostępny.

Dla konsystencji i smaku ważne by makaron do tego dania miał w swoim składzie tapiokę w połączeniu z ryżem lub bez. Jednak czysto ryżowy makaron w postaci 3mm wstążek też będzie super. Jak już jesteście posiadaczami makaronu oraz w lodówce macie warzywa to z dodatkiem naszego orzechowego sosu powstanie szybko bajeczne danie.

Co jeszcze musicie mieć w lodówce?

SKŁADNIKI:

  • 70g suchego makaronu z tapioki lub ryżowego wstążki
  • duża marchewka (zużyjemy 80g)
  • cukinia (zużyjemy 50g)
  • 1/4 czerwonej papryki
  • 1/2 cup sosu tajskiego w słoiku ( produkt gotowy Jak Malina )

WYKONANIE:

  1. Makaron zalewamy wrzącą wodą na 5min i po tym czasie przelewamy na sicie zimną wodą.
  2. W tym czasie przygotowujemy warzywa: mogą być wszystkie pokrojone w słupki ale świetnie z makaronem komponuje się marchewka tagliatelle. Otrzymacie ją używając obieraczki do warzyw i skrawając paski wzdłuż długości marchewki.
  3. Na patelnię o śr. 20cm wlewamy wodę, tyle aby przykryła dno – ok. 1/4 cup.
  4. Wrzucamy na nią warzywa, gotujemy krótko pod przykryciem, odparowując wodę ale nie do końca. Jeśli całkiem odparuje to dolewamy 2-3 łyżki wrzątku.
  5. Gdy warzywa lekko zmiękną dodajemy sos oraz makaron.
  6. Delikatnie mieszamy, już bez przykrywki. Makaron musi być gorący i połączony z sosem. A sosu musi zostać tyle żeby warzywa i makaron w nim nie pływały ale żeby ciągle sos był widoczny
  7. Wykładamy na talerz. Uwaga sos pryska 🙂

DEKORACJA:

  • garstka kiełków fasoli mung
  • prażone orzeszki ziemne grubo posiekane
  • 3 listki mięty posiekane 

SMACZNEGO! i uwaga, kupcie zapas ze słoiczkiem tego sosu bo jest poprostu PYCHA!

Skład gotowego sosu: masło orzechowe, mleko kokosowe, ocet jabłkowy, cukier trzcinowy, sól, trawa cytrynowa, chilli, szalotka, czosnek, galangal, kurkuma, kumin, kolendra, cynamon, maca, skórka z limonki.

warzywa na tajski
warzywa na tajski deska
makaron tajsi płaski talerz
naleśniki bezglutenowe jasne

naleśniki bezglutenowe jasne

yNaleśniki to jedno z ulubionych polskich dań dla dzieci.

Tradycyjnie przygotowywało się je z mleka, mąki i jajek. Szybko zorientowałam się, że do zrobienia naleśników nie jest potrzebne ani mleko ani jaja. Więc zrobienie wegańskich naleśników na bazie mąki zawierającej gluten ( pszenica, orkisz ) jest tak samo proste jak tych tradycyjnych.

Sprawa się komplikuje, jeśli potrzebujemy zrezygnować również z glutenu. Wówczas okazuje się, że większość mąk nie daje sobie rady w procesie uzyskania gładkiego, nie połamanego i smakującego podobnie do tych z dzieciństwa – naleśnika.

Dlatego przychodzimy z pomocą i polecamy naszą gotową mieszankę do zrobienia bezglutenowych naleśników. Korzystając z niej możecie uniknąć wielu niepowodzeń i strat. Więc warto wypróbować, może się zakochacie w tej właśnie wersji 🙂

SKŁADNIKI:

(z tego przepisu otrzymamy 2 szt. o śr. 20cm)

  • mieszanka na naleśniki bezglutenowe ( produkt gotowy Jak Malina MPG 60g)
  • 1/2 cup zimnej wody ( 125ml )

WYKONANIE:

  1. Zawartość torebki z mieszanką dokładnie rozmieszaj z połową porcji wody. Gdy dobrze rozmieszasz ciasto by nie było grudek dodaj resztę wody.
  2. Wylewaj porcjami na rozgrzaną ale nie za bardzo gorącą patelnię. Rozprowadź równomiernie i smaż z obu stron.
  3. Dopiero gdy brzegi odchodzą od patelni i cała powierzchnia jest w miarę sztywna delikatnie silikonową łopatką podważ naleśnika i obróć na drugą stronę. (Jeśli nie masz dobrej nie przywierającej patelni użyj do smażenia ok. 1/2 łyżeczki oleju)
  4. Smaż chwilę na drugiej stronie i zsuń z patelni na talerz.
  5. Powtórz czynność jeszcze dwa razy. Przed wylaniem następnego naleśnika, zdejmij patelnię na chwilę z palnika, dopiero wylej ciasto i odstaw na kuchenkę by go usmażyć. Zapobiega to zbyt szybkiem przywarciu ciasta do gorącej patelni i umożliwia łatwiejsze rozprowadzenie go po patelni.
  6. Idealnym nadzieniem wytrawnym jest pasta o smaku jajka z tofu i ciecierzycy dostępna w naszej restauracyjnej witrynie.
  7. Jeśli lubisz naleśniki słodkie to polecamy nasze owoce zamknięte w słoiki, bez długiego gotowania, z minimalną ilością cukru kokosowego.
  8. TIP: możesz dodać pół łyżeczki spiruliny w proszku by uzyskać zielone naleśniki. Zamiast wody można użyć dowolnego mleka roślinnego.

Smacznego!

Skład mieszanki: mąka gryczana, kukurydziana (bez GMO), ziemniaczana, łuska babki jajowatej i sól.

pankejki jabłkowo-cynamonowe

pankejki jabłkowo-cynamonowe

PANKEJKI jabłkowo-cynamonowe – to co to za dziwna nazwa na placki??

W tym opisie postaram się rozjaśnić ten temat. Jest to spolszczona wersja amerykańskiego określenia na piramidę placków 🙂

Oryginalne „pancakes” – to słodkie, puszyste, polane sosem, z różnymi dodatkami danie, po którego zjedzeniu raczej nie mamy już ochoty na deser, słodkie pożądanie zostaje zaspokojone.

No ale co to ma wspólnego z naszą restauracyjną, malinową wersją?

Myślę, że jednak bliżej naszym pankejkom do placków i to na dodatek do ich super zdrowej wersji.

Więc chyba tak dla zmyłki i zabawy powstała ta amerykańska naleciałość w nazewnictwie, bo nie jest łatwo nazywać potrawy w kuchni roślinnej, a jeszcze trudniej jeśli aspiruje ona do zdrowej. No bo co to niby za kotlet jeśli wykonamy go z kaszy i warzyw i zamiast usmażyć na tłuszczu wsadzimy do pieca? I znowu mamy placki..

Ale jak to wszystko odróżnić od siebie? Ano czasem trzeba zapożyczyć nazwę z obcego języka a czasem stworzyć jakiś nowosłów.

Zostawiając temat haseł i nazw skupmy się na przygotowaniu tego restauracyjnego bestselleru, jaki dość długo gościł w naszej karcie. Niestety wymagało to danie zbyt dużo miejsca na kuchni i czasu na przygotowanie. Wraz z naszym rozwojem i coraz większą ilością klientów musiało zniknąć z oferty.

Ale teraz możecie się przeszkolić i sami sobie takie cuda wyprodukować.


Składniki:

  • 75g  startego jabłka bez skórki
  • 160ml mleka kokosowego
  • 1 porcja gotowej suchej mieszanki „pankejki” z Jak Malina (do nabycia w sklepie Jak Malina)

Przygotowanie:

  1. Przekładamy kolejno do miski wszystkie składniki i dokładnie ale delikatnie mieszamy. Ciasto powinno być dość gęste ale na tyle płynne by samo zsuwało się z łyżki.
  2. Rozgrzewamy patelnię z odrobiną ( ćwierć łyżeczki ) oleju kokosowego.
  3. Wylewamy ciasto dzieląc na 3 równe porcje na dobrze rozgrzaną patelnię. Zmniejszamy siłę grzania do połowy. Smażymy z obu stron pod przykryciem.
  4. Wykładamy na talerz i podajemy z ulubionymi świeżymi owocami ( polecamy banany i wszelkie owoce sezonowe ) oraz polane dowolnym słodkim sosem lub syropem ( syrop z agawy, melasa, syrop klonowy ). Idealnie sprawdzi się również bita śmietana kokosowa, zdrowa nutella z daktyli, orzechy czy nawet pop corn 🙂

Ja polecam taki oto sos:

Sos orzechowy:

  • 1 tbsp masła orzechowego
  • 160ml mleka kokosowego
  • 1 tbsp cukru kokosowego

Przygotowanie:

  1. Blendujemy wszystkie składniki sosu, zwiększając udział cukru kokosowego w zależności od preferencji smakowych

Smacznego!

Uwagi:

Rekomenduje genialne mleko kokosowe do kupienia tutaj:

https://hurtownia.urbanvegan.pl/inne-konopne-kokosowe-jaglane/5911-mleko-kokosowe-1l-thai-coco-8850227023861.html

Jeśli używacie takiego mleka to koniecznie zastosujcie w przepisie proporcje 1:1 z wodą bo jest ono tak gęste, że dosłownie jest jak masło. 

Skład suchej mieszanki: mąka gryczana, mąka ryżowa, soda oczyszczona, cynamon, łuska babki  jajowatej.

 

pankejki z bitą śmietaną kokosową i masłem orzechowym oraz popcornem