strogonoff wegański

strogonoff wegański

Pogoda, mimo że mamy maj, wciąż zimowa. Dlatego wrzucam Wam przepis na ciepłe danie dające komfortowe uczucie w żołądku po wystawieniu się na wiatry na zewnątrz.

Po serii zielonych przepisów ten powróci trochę do klimatów zimowych, tradycyjnych smaków i podstawowych składników. Chyba poza papryką wędzoną i czosnkiem niedźwiedzim pozostałe składniki są łatwo dostępne w popularnych dyskontach.

Jednak te wymienione przed chwilą dwie przyprawy warto nabyć na przyszłość, bo w gotowaniu roślinnym okażą się popularne i znaczące.

Zamiast tradycyjnej śmietany użyjemy mleka kokosowego. Nie bójcie się takiej zamiany. Jest jak najbardziej  pasująca do pozostałych składników i smaków.

Wspomnę tutaj* o mleku, które polecam zakupić. Z dwóch powodów. Po pierwsze jego skład, smak i konsystencja jest najlepsza ze wszystkich jakie próbowałam ( a robię to z ciekawości nie tylko na terenie Polski ). Po drugie jest dużo tańsze niż te w puszkach. I nie tylko w porównaniu 1:1 pojemności ale głównie dlatego, że w tym mleku po odstawieniu go do lodówki nie znajdziecie nawet łyżki wody. Po otwarciu pudełka wyjętego z lodówki zobaczycie tylko piękną, kremową, gęstą i białą śmietankę kokosową, którą można ubijać do deserów i stosować do koktajli. Jeśli chcecie użyć go jako standardowe mleko musicie rozcieńczyć z wodą 1:1 bo jest baaardzo gęste i intensywne.

Do dzieła!

STROGONOFF WEGAŃSKI

SKŁADNIKI:

  • 4 cebule
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 tbsp oleju
  • 1/2 selera naciowego
  • 150g marchewki
  • 1/8 tsp ziela angielskiego
  • 1/4 tsp liścia laurowego
  • 2 tsp czosnku niedźwiedziego
  • 500g pieczarek
  • mała puszka pomidorów pelatti kostka
  • 4 tbsp koncentratu pomidorowego
  • 3 tsp musztardy
  • 2 tsp papryki słodkiej
  • 1/2 tsp chilli w proszku
  • 1/2 tsp papryki wędzonej
  • 150g śmietanki kokosowej*
  • 4 tbsp sosu sojowego
  • 1 tsp majeranku
  • szczypta cynamonu

na koniec:

  • 2 garści surowego jarmużu**
  • pieprz czarny, sól
  • do dekoracji kiszony ogórek pokrojony w kostkę

PRZYGOTOWANIE:

  1. Pokrój cebulę w piórka, czosnek w cienkie plasterki. Podlej olejem i duś mieszając na nieprzywieranej patelni.
  2. Pokrój marchewkę w cienkie słupki lub zetrzyj na tarce na grubych oczkach. Dodaj do cebuli i tuż pod przykryciem. Dolej niewielką ilość wody żeby warzywa się nie przypalały.
  3. Dodaj ziele, liść laurowy i czosnek niedźwiedzi.
  4. Na drugiej patelni usmaż na suchej patelni pieczarki – jeśli są malutkie zostaw je w całośći, jeśli większe pokrój na cząstki odpowiadające małej pieczarce. Poruszaj patelnią smażąc pieczarki na dużym ogniu, tak żeby się nie przypaliły ale żeby straciły surowość i przyrumieniły.
  5. Dodaj do cebuli i marchewki, a następnie wszystkie pozostałe składniki.
  6. Duś około 10-15 min.
  7. Na koniec sprawdź smak i jeśli potrzebujesz dopraw jeszcze solą i pieprzem. Tuż przed wyłożeniem na talerz wmieszaj do sosu surowe porwane na mniejsze kawałki liście jarmużu. Pozwól im zmięknąć i od razu wyłóż na talerz. Posyp świeżo pokrojonym w kostkę ogórkiem kiszonym. Ja uwielbiam to danie z kaszą quinoa ale świetne będzie również do ryżu, pieczonych ziemniaków i makaronu z ciecierzycy.

Smacznego!

UWAGI:

*( link do postu, w którym podaję przepis na ciastka z bitą śmietaną kokosową i piszę jakie mleko kokosowe jest najlepsze na rynku polskim)

**Jeśli używasz jarmużu z Biedronki to mimo, że jest on w małych kawałkach musisz usunąć twarde części łodyg. Nie będą dobre w tym daniu. Nie musisz ich usuwać jeśli robisz zielony koktajl i blindujesz wszystko w blenderze na gładko.

boczniak marengo

boczniak marengo

Ten smak jest ze mną odkąd zaczęłam eksperymentować w kuchni. Jeszcze w szkole średniej poznałam przepis na klasyczne danie w sosie marengo i od tamtej pory tworzyłam swoje interpretacje.

Co powoduje, że smak jest taki zachwycający? Jest to połączenie soku z pomarańczy i pomidorów oraz tymianku. Jakie macie skojarzenia z tymi produktami? Bo mi wyświetla się obraz południowych Włoch, słońce i warzywa w nim dojrzewające.

Jeśli macie możliwość użyjcie świeżego tymianku. Świeże zioła sprawdzają się dużo lepiej ale nie zawsze mamy do nich dostęp.

Do tego dania najlepiej pasuje brązowy ryż Basmati. Jeśli uda Wam się zdobyć jego indyjską odmianę firmy Tilda to możecie liczyć na mistrzowskie doznania smakowe.

Brązowy ryż jest dużo bardziej wartościowy niż biały i jest naprawdę pyszny, ważne by wybrać dobrą jego jakość.

SKŁADNIKI:

  • 500g boczniaków
  • 1 1/2 tbsp ketchupu (ja używam „Ogródek Dziadunia”)
  • 5 tbsp mleka kokosowego
  • 3 tbsp sosu sojowego
  • 1 cup wody
  • puszka krojonych pomidorów bez skórki 400g
  • 2 tbsp tymianku
  • 1/2 kg pomarańczy
  • 1 tbsp oleju kokosowego
  • 280g cebuli ( ok. 4 szt.)
  • 1 1/2 tsp soli
  • 1/2 tsp chilli

WYKONANIE:

  1. Szarpiemy boczniaki na kawałki. Wrzucamy je na patelnię, dodajemy ketchup i mleko kokosowe, sos sojowy oraz 1 łyżkę wody i dusimy pod przykryciem ok. 20min. Dobrze żeby boczniaki lekko się przyrumieniły. 
  2. W międzyczasie na drugiej patelni dusimy pokrojoną w piórka cebulę. Jak już się przyrumienieni odstawiamy na bok.
  3. Z pomarańczy wyciskamy sok.
  4. Gdy boczniaki są już miękkie, dodajemy wodę, cebulę, pomidory, sok z pomarańczy i przyprawy. Gotujemy wszystko razem jeszcze 10min.
  5. Sprawdzamy smak i dosypujemy soli lub chilli zgodnie z upodobaniami.
  6. Z tych proporcji uzyskamy 4-5 posiłków.

SMACZNEGO!

UWAGI:

* Gdyby operacja podsmażania boczniaków wymykała się Wam spod kontroli, dolejcie trochę wody.

* Jako surowy dodatek do tego dania idealnie pasuje świeża rukola polana dobrą oliwą z oliwek.

boczniak szarpany